oczu łzy. Otarł je zaraz, dopił zawartość kieliszka, od
razu nalał następny i usiadł. - Do której biblioteki chodziła pańska żona? - spytał Keenan. - Nie wiem. Chyba gdzieś blisko. - Tony spojrzał w stronę kuchni. - Jej mama będzie wiedziała. Inspektor zastanawiał się przez chwilę. - Czy był pan w domu, kiedy pańska żona wychodziła? - Nie, śpieszyłem się do pracy. - A jak się zachowywała, kiedy ją pan zostawił? - Normalnie. Nic jej nie było. - Pańska teściowa mówiła konstabl Dean, że musiał ją pan namawiać do tego spotkania. - Taa. Powiedziałem, że dobrze jej to zrobi. Klimat i pogoda na Fidżi - Dlaczego pan tak powiedział? Czy coś jej dolegało? - Nie, nic, już panu mówiłem. - Ale takie słowa „dobrze ci to zrobi" sugerują, że miała... ja wiem? Kiepski humor? Tony pokręcił głową, potem wzruszył ramionami. - Napięcie przedmiesiączkowe. Przypominam sobie, że coś takiego powiedziała na moją uwagę o Moringa a tarczyca - gdzie kupić produkty z moringi muchach w nosie. - Źle znosiła te dni? - Niespecjalnie. - Moja żona to miewa - wyznał inspektor, przewracając oczami. - Kocham ją, ale czasem daje mi do wiwatu. - Joanne taka nie była. - Więc nie wyglądała na zmartwioną ani przygnębioną, kiedy wychodził pan do pracy tamtego ranka? - Nie, już panu mówiłem. - Ale wspomniał pan o tym napięciu... - To ona wspomniała. - Po cóż miałaby mówić, skoro nie była to prawda? - Nie wiem - odparł z rozpaczą Tony. - Może tak sobie, skąd mam wiedzieć? Nie wyglądała na zdenerwowaną, narzekała tylko, że nie może wyjść, bo ma prasowanie. Więc powiedziałem, żeby poszła, bo jej to dobrze zrobi. I koniec. - Niestety, jeszcze nie. - Keenan widział, że Patston walczy ze łzami. Kilka spływało mu już po policzkach, jedna trafiła do kącika ust. - Więc nie pokłóciliście się? nowa ustawa o ochronie danych osobowych - Co? Nie, oczywiście, że nie! - Dlaczego „oczywiście"? Ludzie kłócą się czasem. - My nie, w każdym razie nie tamtego ranka. - Ale kiedy indziej tak? - Oczywiście, każdemu się zdarza. Sam pan powiedział. - Ale tamtego ranka nie? Nie padły żadne ostre słowa? - Keenan nie czekał na odpowiedź. - Nie wie pan o niczym (to może nie mieć nic wspólnego z panem), co doprowadziło ją do wyjścia z domu bez